"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

4 lutego 2020

Wspomnienia z Rewolucji: 04 lutego 2011

Wspomnienia z Rewolucji...


Dzisiejszy dzień został oficjalnie nazwany „Dniem Odejścia”. Opozycja rządowa nawołuje wszystkich mieszkańców Kairu, aby pojawili się na Tahrir i zmusili swoją obecnością prezydenta Mubaraka do ustąpienia ze stanowiska.

W centrum miasta po raz kolejny spotykają się dwie opozycje wobec siebie grupy – przeciwników dalszych rządów Mubaraka oraz ci, którzy chcą pozwolić mu pozostać na zajmowanym stanowisku do wyborów, które powinny odbyć się wczesną jesienią. Wszystkie ulice wokół Placu są patrolowane przez uzbrojonych żołnierzy, którzy nie chcą dopuścić do kolejnej „wojny” pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami prezydenta. Każdy, kto chce przedostać się na Tahrir, jest legitymowany i sprawdzany, czy nie posiada jakichkolwiek niebezpiecznych przedmiotów.