17 kwietnia 2012, godzina 19:00
Wymiar sprawiedliwości w Egipcie nie próżnuje… wciąż toczy się proces Hosniego Mubaraka. Były prezydent Egiptu ma postawione trzy zarzuty: spowodowanie śmierci demonstrantów podczas Rewolucji zimą 2011 roku, udział w działalności o charakterze korupcyjnym oraz sprzedaż gazu do Izraela po mocno zaniżonych cenach. Wyrok w procesie Hosniego Mubaraka ma zapaść w połowie czerwca 2012 roku.
Ponadto właśnie rozpoczął się proces 75 pseudo kibiców oskarżonych o udział w zamieszkach na stadionie (i poza nim) w Port Said. W wyniku starć zginęły wówczas 74 osoby. Wydarzenia te miały miejsce na początku 2012 roku, a więc można uznać, że prokuratura egipska pracuje naprawdę w tempie błyskawicznym. W Polsce na rozpoczęcie procesu musielibyśmy czekać pewnie rok, może dłużej… (proces pseudo kibiców Lecha i Legii, którzy brali udział w zamieszkach w Bydgoszczy rozpoczął się po ponad roku od wydarzeń na stadionie).
Trzecim ważnym procesem, który co prawda został odroczony do maja, ale jednak się toczy jest proces 5 policjantów, którzy doprowadzili do śmierci więźnia. Więźniem, który w wyniku tortur poniósł śmierć, był muzułmanin oskarżony o udział w masakrze chrześcijan w Aleksandrii na początku 2011 roku. Oskarżony nie żyje, a policjanci, którzy do tego doprowadzili staną przed sądem.
Wymiar sprawiedliwości ciężko pracuje… i miejmy tylko nadzieję, że we wszystkich powyższych sprawach zapadną sprawiedliwe wyroki…