"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

16 kwietnia 2012

Relaks nad Nilem

16 kwietnia 2012, godzina 14:00

W Egipcie jest dzisiaj poniedziałek Wielkanocny, co oznacza dzień wolny od pracy dla wszystkich Egipcjan – w kalendarzu egipskim jest to bowiem Święto Wiosny (Sham el Nessim). Cechą charakterystyczną tego święta jest organizowanie pikników rodzinnych w parkach, na skwerach i, przede wszystkim, nad Nilem. O życiodajnej rzece Egiptu pisałam już wielokrotnie, a wciąż pozostało tak wiele do powiedzenia…

“Pozdrawiamy cię, Nilu, który wynurzasz się z ziemi, który przybywasz, by dać życie ludowi Egiptu”
(„Hymn do Nilu” ok. 2050-1750r. p.n.e.)

widok na Nil z wieży widokowej

Nil jest dumą wszystkich Egipcjan; Nil daje życie. W Kairze Nil dzieli i Nil łączy: dzieli miasto na dwie części, a łączy wszystkich jego mieszkańców. To właśnie nad Nilem mieszkańcy stolicy spędzają upalne dni lata, długie wieczory, święta. Nad Nilem spotykają przyjaciół, uciekają z ukochanymi przed wszechobecnym wzrokiem rodziców, nad Nilem spacerują ze swoimi rodzinami, w licznych restauracjach zlokalizowanych na małych stateczkach na Nilu oddają się jednej ze swoich ulubionych czynności jaką jest … jedzenie. Nad Nilem rozmyślają, po Nilu pływają felukami, nad Nilem spędzając czas wolny stojąc na mostach i rozmawiając…



„Płynie przez stary, spokojny Egipt, a jego piaski, jak nieprzebrana myśl, snują marzenia…”
(James Leigh Hunt – poemat „The Nile”)


ogrody nad Nilem
feluki na Nilu