"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

13 stycznia 2012

Szanowny Czytelniku

Konkurs „Blog Roku 2011” przeszedł na wyższy poziom, co oznacza, że rozpoczęło się głosowanie Internautów. I w tym miejscu chciałabym się zwrócić właśnie do Ciebie, Szanowny Czytelniku… jeśli jesteś stałym bywalcem niniejszego bloga, obserwatorem kolejnych losów moich i mojego Kairu, jeżeli uważasz, że wpisy nie są tylko „pustą paplaniną” zwyczajnej blondynki w okolicach trzydziestki, i jeśli Twoim zdaniem dalsze prowadzenie bloga ma jakikolwiek sens, proszę weź do ręki telefon komórkowy , zainwestuj złotówkę bez VAT-u (1,23zł z VAT-em) i jako potwierdzenie, że nadal masz ochotę śledzić moje losy,  wyślij SMS-a o treści D00014 na numer 7122. Za każdy oddany głos serdecznie dziękuję.