"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

5 października 2011

Święto zakończenia postu (Eid al - Fitr), czyli wyludnione ulice Kairu

31 sierpnia 2011, godzina 21:00

Rozpoczęło się trzydniowe święto zakończenia postu – Eid al-Fitr. Oznacza to, że po raz kolejny Kair wygląda jak miasto opuszczone; część mieszkańców, korzystając z kilku dni wolnych od pracy ( w tym roku są to cztery, a nawet pięć dni wolnych), wyjechała z miasta na krótkie wakacje. Ci, którzy z różnych powodów nie mogli wyjechać, cały swój czas spędzają nad Nilem. Ulice Downtown – dzielnicy, w której mieszkam, są puste, ciche i spokojne. Siedząc na hotelowym tarasie ma się wrażenie, że w Kairze brakuje już nie tylko turystów, ale również mieszkańców.