31 sierpnia 2011, godzina 21:00
Rozpoczęło się trzydniowe święto zakończenia postu – Eid al-Fitr. Oznacza to, że po raz kolejny Kair wygląda jak miasto opuszczone; część mieszkańców, korzystając z kilku dni wolnych od pracy ( w tym roku są to cztery, a nawet pięć dni wolnych), wyjechała z miasta na krótkie wakacje. Ci, którzy z różnych powodów nie mogli wyjechać, cały swój czas spędzają nad Nilem. Ulice Downtown – dzielnicy, w której mieszkam, są puste, ciche i spokojne. Siedząc na hotelowym tarasie ma się wrażenie, że w Kairze brakuje już nie tylko turystów, ale również mieszkańców.