"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

6 maja 2011

Sham el Nessim, czyli święto wiosny

25 kwietnia 2011, godzina 20:30

Poniedziałek wielkanocny to doskonała okazja do świętowania dla wszystkich Egipcjan. Tego dnia przypada bowiem święto wiosny – Sham el Nessim. Dzień wolny od pracy nie tylko dla chrześcijan.
Sham el Nessim (w dosłownym tłumaczeniu znaczy „wąchanie, wdychanie wiatru”) jest świętem pochodzącym jeszcze z czasów, kiedy władzę w Egipcie sprawowali faraonowie, a jego początki datuje się na około 2500 lat przed Chrystusem. „Prof. Mahmud Abdel Ghafaar, wykładowca na Uniwersytecie w Banha specjalizujący się w historii starożytnego Egiptu uważa, że Sham Al-Nessim w języku arabskim oznacza oddychanie wiosenną bryzą – w języku ludowym zwane wąchaniem wietrzyka, a datuje się od czasów starożytnych, kiedy święto znano pod nazwą Shama, co oznaczało – odrodzenie się życia, płodność ziemi – zanim przybrało postać Shamm – wąchanie – w czasach koptyjskich. Człon Nessim – został dodany później i początkowo łączono to z Exodusem, potem ze zmartwychwstaniem Jezusa 3 dni po ukrzyżowaniu. Wierzono też, że wdychanie olejków eterycznych z pociętej cebuli ma uzdrawiającą moc.
Inny historyk Sayed Karim – twierdzi, że zwyczaj ten jest tak samo stary jak samo Shamo. Według papirusu z 6 Dynastii znalezionego w Memphis, syn faraona cierpiał na niewyjaśnioną chorobę. Przez lata lud nie celebrowal święta wiosny przez sympatię dla chorego. Ostatecznie arcykapłan Oun postawił diagnozę, że zły duch opanował ciało chorego. W ramach terapii Oun nakazał ułożenie dojrzałej cebuli nad głową pacjenta a pokrojoną w plastry do inhalacji. Syn wyzdrowiał a lud przejął kurację jako zwyczaj wieszając cebulę nad drzwiami i tradycyjnie obowiązkowo spożywając ją w dniu święta wiosny.
Wraz ze świtem tłumy wypełniają wolne zielone przestrzenie jak trawniki na skwerach i w parkach, często owinięci w koce z powodu porannego chłodu. Inni spędzają ten dzień na łodziach wiosłując po Nilu.”1

Czego nie może zabraknąć na stole lub w piknikowym koszyku w dniu święta wiosny?
-         jajek, które barwi się gotując w łupinach cebuli, liściach anyżu, herbaty, mięty i truskawek,
-         różnego rodzaju solonych ryb -  zwanych fiseekh o specyficznej ostrej woni,
-         sałaty,
-         wiosennej młodej cebuli dymki,
-         gotowanych nasion łubinu,

1.        opracowanie – Anna Gamal el Din, na podstawie prasy egipskiej