"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

25 stycznia 2020

Wspomnienia z Rewolucji

25 stycznia 2011 roku zdarzyło się niespodziewane – na Placu Tahrir w centrum Kairu zebrał się tłum niezadowolonych Egipcjan, który domagał się ustąpienia Prezydenta Mubaraka ze stanowiska. Nikt chyba nie przypuszczał, że ta jednodniowa – jak wówczas myśleliśmy – manifestacja zmieni bieg historii. A jednak był to przełomowy moment we współczesnej historii Egiptu.

„Nasza ulica jest jedną z wielu... od pozostałych ulic w tej dzielnicy Kairu nie różni się niczym szczególnym... poza tym, że jest nasza. Mamy tutaj swoje sklepy, swoje kawiarnie, swoje restauracje, swój targ... znamy swoich sąsiadów... każdego dnia uśmiechamy się do siebie i pozdrawiamy serdecznym "salam alejkum"...
Życie na naszej ulicy toczy się całkiem normalnie, jak na innych podobnych ulicach... normalnie robimy zakupy, normalnie spotykamy się z przyjaciółmi, normalnie przygotowujemy jedzenie... czasem spotykamy się na dachu, żeby zrobić pranie... wszystko jest takie normalne...
Ale któregoś dnia nagle ta nasza normalność "zniknęła"... i wszystko stało się takie inne, obce ... A zmieniło się to 25 stycznia 2011 roku.”