Nadszedł czas, aby wyjaśnić, czym
jest zemsta
faraona, tak bardzo rozsławiona wśród polskich (i nie tylko)
turystów. Czy faktycznie jest ona bardzo
ciężką chorobą, na którą tak naprawdę nie wymyślono żadnego skutecznego
lekarstwa, a jedyne, co może złagodzić jej objawy, to polska wódka? I czy
dotyka ona tylko turystów, czy może jest również obecna w życiu Egipcjan?
Zemsta faraona to nic
innego jak zatrucie pokarmowe dotykające wszystkich tych, którzy nie dbają o
to, co jedzą, gdzie jedzą i czym jedzą i nie jest to zatrucie zarezerwowane
wyłącznie dla spragnionych mocnych wrażeń turystów. Czasem dotyka również
rodowitych mieszkańców Egiptu, dla których nie jest żadną zemstą faraona, a co najwyżej zemstą za własną lekkomyślność (podobnie
jak zatrucie pokarmowe dla Polaka w Polsce). Prawdą jest jednak, że znacznie
częściej zapadają na nią przybysze z obcych krajów, co wynika z faktu, iż nie
zwracają oni uwagi na jakość i ilość pochłanianego pokarmu – im bardziej
egzotycznie, tym lepiej. A czasem również im taniej, tym smaczniej… co prowadzi
do tego, że turyści często kupują jedzenie w barach, w których higiena jest
sprawą drugo-, trzecio-, a może nawet czwartorzędną. Krótko mówiąc, turyści
wrzucają do swojego żołądka nie tylko
sandwicze, makaron, ryż, warzywa, ale również niezliczoną ilość bakterii… a po
obfitym posiłku w jednym z wielu ulicznych, przenośnych barów na kółkach,
nadchodzi czas na egzotyczne owoce… banany, kiwi, pomarańcza, figi, winogrona…
i wszystko prosto ze straganu trafia do żołądka… bez uprzedniego mycia, a tym
samym do żołądka turysty trafia kolejna porcja bakterii. Finał jest taki, że po
powrocie do hotelu jedynym miejscem, w którym taki obficie najedzony turysta
spędza czas staje się toaleta. Trwa to czasem jedną godzinę, a czasami nawet
dwa dni. Dwa dni całkowicie wyjęte z wakacyjnego życiorysu… i nie pomagają
żadne lekarstwa na biegunkę przywiezione z Polski. Nie pomaga nic… no bo niby
jak polskie leki przeznaczone do walki z polskimi bakteriami mają pomóc w walce
z afrykańskimi bakteriami? W takiej sytuacji najlepiej skorzystać z porad
najbliższego aptekarza i zwalczać egipskie bakterie egipskimi pastylkami
przeznaczonymi do walki z zatruciem pokarmowym. A najlepszym sposobem uniknięcia
owej zemsty faraona jest ostrożność,
szacunek dla własnego żołądka i przede wszystkim zachowanie umiaru…
świeże owoce |
świeże owoce |