"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

14 sierpnia 2012

Zmiany u szczytu…


14 sierpnia 2012, godzina 16:30

W pierwotnym założeniu blog miał być apolityczny i ahistoryczny. Stało się inaczej… życie codzienne przeplata się ze zmianami politycznymi, trudną sytuacją ekonomiczną i wydarzeniami historycznymi. Wobec wydarzeń z ostatnich kilkunastu miesięcy trudno przejść obojętnie, trudno ich nie zauważyć, czy też pominąć ich znaczenie. W końcu zmiany jakie dokonują się we współczesnym Egipcie mają znaczenie historyczne i są nierozerwalnie związane z życiem codziennym Egipcjan. Mam wrażenie, że wszystko ulega przemianie i że życie nie jest już takie jak dawniej, jak jeszcze dwa lata temu… W związku z powyższym pomiędzy wpisami o życiu codziennym i o planowaniu wakacji w kraju faraona, pojawiają się (i pojawiać się będą) wpisy dotyczące wydarzeń bieżących.
Krwawy atak na żołnierzy na Półwyspie Synaj zapoczątkował odważne zmiany w Egipcie – przez wielu nazywane również rewolucyjnymi. Jako pierwsze prezydent Morsi unieważnił zapis mówiący o tym, że ministrów w resortach siłowych powołuje Naczelna Rada Wojskowa. Tym samym prezydent Morsi ma w swoich rękach władzę ustawodawczą i wykonawczą. Kolejnym posunięciem prezydenta było wręczenie najwyższego odznaczenia państwowego – orderu Nilu - marszałkowi Tantawiemu: Szefowi Naczelnej Rady Wojskowej i zwierzchnikowi Sił Zbrojnych. Krótko potem, Morsi zażądał od marszałka odejścia w stan spoczynku, a na jego miejsce powołał dużo młodszego wojskowego. Wszystkie decyzje personalne wywołały radość jednej części społeczeństwa oraz oburzenie innych. Część Egipcjan zaczyna się obawiać władzy skupionej w rękach jednej osoby – w rękach prezydenta, który wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego.