"Podróżnicy mówią, że nie ma nic jaśniejszego na twarzy Ziemi niż Kair (...)

Ten, który nie widział Kairu, nie widział świata. Jego kurz jest jak złoto, jego Nil jest jak cud, jego kobiety są jak czarnookie niewiasty z raju, jego domy są jak pałace (...)

I jakże mogłoby być inaczej, skoro Kair jest Matką Świata?"

(opowieść żydowskiego lekarza)

22 lutego 2011

Słów kilka o jedzeniu

09 stycznia 2011; godzina 01:00
Nawiązując do poprzedniego wpisu warto w tym miejscu wspomnieć, co jedzą Egipcjanie?
Otóż mieszkańcy Egiptu często pomijają w swoich jadłospisach śniadanie, najczęściej z braku czasu. (bo kiedy się wraca do domu nad ranem, a następnego dnia trzeba wcześnie wstać do pracy, to zawsze lepiej spać 15 minut dłużej, niż stracić ten czas na śniadanie). Można jednak zjeść śniadanie w drodze do pracy. Najbardziej typowymi „potrawami” serwowanymi na śniadanie są: fuul – czyli czyli tradycyjny egipski chleb nadziewany zmieloną fasolą z przyprawami; a także Ta'miyya – czyli czyli smażone paszteciki z fasoli, pietruszki, kolendry, przypraw, czasem z dodatkiem jajka. Nie ukrywam, że oba przysmaki śniadaniowe są niezwykle ciężkostrawne.
Każdy lunch i kolacja rozpoczyna się od podania mezze, czyli rozmaitych przystawek podawanych z tradycyjnym egipskim chlebem. Mogą to być: dip z sezamu, sałatki z marynowanej marchwi, sałatki z pomidora i ogórka z dodatkiem cebuli, czy też prażony czosnek z dodatkiem oliwy. Inna formą przystawki jest posiekane mięso z ryżem zawinięte w liście winogron, doprawione ostrymi przyprawami i podawane zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Po podaniu mezze nadchodzi czas na danie główne, zazwyczaj mięsne. Trzeba zaznaczyć, że muzułmanie nie jedzą wieprzowiny, co nie powoduje, że kuchnia egipska jest uboga. Znajdziemy tu bowiem jagnięcinę, baraninę, cielęcinę, czy wołowinę, a także drób. Wspominając tylko, że za jeden z największych afrodyzjaków uchodzi tutaj mięso z pieczonego gołębia. Jednym z największych mięsnych przysmaków jest kofta, czyli zmielone grillowane mięso uformowane w paluszki z dodatkiem soli, pieprzu i ostrych przypraw. Najczęściej podawane na talerzu ozdobionym natką pietruszki. Wygląda i smakuje wspaniale.
Oprócz mięsa Egipcjanie uwielbiają ryż i makaron. Jedną z najpopularniejszych tradycyjnych potraw jest kushari, czyli gotowany makaron z ryżem, soczewicą, ciecierzycą z dodatkiem prażonej cebuli i ostrym (czasem bardzo) sosem pomidorowym.

Nie możemy zapominać o deserze, bo Egipcjanie po prostu uwielbiają słodkości. Najpopularniejszym deserem jest chyba Umm Ali; coś w rodzaju budyniu ugotowanego na bazie mleka z dodatkiem orzeszków, kokosu, rodzynek i dużej ilości cukru. Smakuje wyśmienicie zarówno na ciepło, jak i na zimno (szczególnie w chłodny zimowy poranek). Dość popularnym lokalnym deserem jest również podawany na zimno ryż z mlekiem z dużą zawartością cukru, a także podawany na gorąco kuskus z dodatkiem rodzynek, orzeszków ziemnych i oczywiście cukru. Niezwykle słodkie...

Warto tutaj wspomnieć o napojach...W Kairze nie brakuje kawiarni, w których możemy skosztować smacznej kawy czy herbaty. I są to zarówno międzynarodowe sieci kawiarni takie jak: Beano's, Cilantro, Costa czy Starbucks (tzw. "coffee shop"); ale także całkiem przyjemne typowo egipskie kawiarnie, najczęściej zlokalizowane pod gołym niebem. W tych drugich wybór kaw jest co prawda dużo mniejszy, ale za to ten klimat...Oczywiście będąc w Kairze nie można zapomnieć o kawie po turecku - parzonej w specjalnie do tego przystosowanym metalowym naczyniu, który nadaje kawie zupełnie inny smak i aromat niż znana nam w Polsce "kawa po turecku". Należy również pamiętać, że kawa rozpuszczalna zawsze ukrywa się pod nazwą Nescafe (bez względu na producenta kawy).


Na koniec muszę jeszcze dodać, kiedy jedzą Egipcjanie. Lunch (zarówno w domu, jak i w restauracjach) nie zaczyna się wcześniej niż o 14 i może być serwowany nawet do godziny 17. Pora kolacji to w restauracjach godzina 20, chociaż Egipcjanie zaczynają posiłek około godziny 22, a nawet 23, kiedy większość turystów zaczyna już wracać do hoteli.
Egipcjanie uwielbiają jeść i każdy posiłek staje się swego rodzaju świętem, szczególnie kiedy mogą ten czas spędzić w gronie rodziny czy przyjaciół. (częste jedzenie w samotności może doprowadzić mieszkańców Egiptu do stanu depresji...).