Pragnę przeprosić wszystkich Czytelników Bloga o
moim Kairze. Nadmiar obowiązków zawodowych sprawił, że nie byłam w stanie
pojawiać się tutaj regularnie. Doba okazała się za krótka, żeby móc poświęcić
czas wszystkiemu, co ważne. Bo nie ukrywam, że Egipt, a przede wszystkim jego
stolica, nadal zajmują bardzo ważne miejsce w moim życiu.
Niestety, w najbliższym czasie nie będę mogła
poświęcić blogowi „Mój Kair” równie dużo czasu, co jeszcze kilka miesięcy temu.
Ale obiecuję, że nie zrezygnuję z umieszczania kolejnych wpisów dotyczących
sytuacji bieżącej w kraju faraona. Zamierzam nadal pisać o życiu codziennym w
stolicy Egiptu, o kulturze, tradycjach, zwyczajach i religii mieszkańców tego
uroczego zakątka świata. Mam też kilka pomysłów na przybliżenie tradycyjnej
kuchni egipskiej.
Wszystkich Czytelników proszę o wyrozumiałość i
obiecuję, że przynajmniej raz w tygodniu aktywnie pojawię się na niniejszym
Blogu.
Jeszcze raz przepraszam za bardzo długie milczenie i
zachęcam do dalszej lektury.
(zainteresowanych, którzy chcieliby
odkryć, co jest przyczyną mojej nieobecności na blogu odsyłam do serwisu ŚwiatKultury Poznań)