01
czerwca 2012, godzina 20:30
Wydawać by się mogło, że ten piątkowy poranek nie
różnił się niczym szczególnym od pozostałych poranków, a jednak dzień 01
czerwca 2012 roku stał się dla Egiptu początkiem nowej ery – ery „wolności”. Po
ponad trzydziestu latach został zniesiony stan wyjątkowy!
Stan wyjątkowy wprowadzony w Egipcie po zamachu na
prezydenta Sadata, który miał miejsce w październiku 1981 roku, gwarantował
władzy między innymi możliwość wprowadzenia poważnych ograniczeń w zakresie wolności,
w tym wolności osobistej, prawa do
zgromadzeń publicznych, czy nienaruszalność prywatnych mieszkań. Możliwe było dokonywanie
rewizji i przeszukań bez stosowania zapisów Kodeksu postępowania karnego,
możliwe było aresztowanie i więzienie osób podejrzanych, czy uznanych za
niebezpieczne bez wcześniejszego procesu czy wyroku. Ten ostatni zapis ustawy o
stanie wyjątkowym, która powstała w roku 1967, był nadzwyczaj często stosowany
przez obalone w lutym 2011 roku władze Egiptu w stosunku do wszystkich
przeciwników politycznych. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że w więzieniach
więcej było opozycjonistów byłego prezydenta Mubaraka, niż przestępców. Ponadto
wprowadzenie stanu wyjątkowego umożliwiało władzy kontrolowanie wszystkich
mediów, a także cenzurę korespondencji prywatnych oraz ograniczenie wolności
myśli i słowa. Stan wyjątkowy umożliwiał prezydentowi powoływanie sądów
nadzwyczajnych, w których skład wchodzili przede wszystkim oficerowie wojska. Sądy te rozpatrywały sprawy skierowane przez
prezydenta, również takie, którymi powinny zajmować się sądy powszechne (i
niezależne). Podsumowując, stan wyjątkowy dawał prezydentowi Egiptu władzę nadzwyczajną,
dawał uprawnienia, które prowadziły do całkowitego podporządkowania się wszystkich
instytucji państwowych i wszystkich obywateli jednej tylko osobie – prezydentowi. Nic
dziwnego, że w styczniu 2011 roku, po trzydziestu latach obowiązywania stanu
wyjątkowego, Egipcjanie powiedzieli stanowcze „dość!” i po 18 dniach Rewolucji
doprowadzili do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Niestety, na obalenie stanu
wyjątkowego potrzebowali kolejnych piętnastu miesięcy. I tak dzień 01 czerwca
2012 roku zapisze się w historii Egiptu jako dzień zwracający obywatelom
wolność - wolność osobistą, wolność myśli i słowa, wolność mediów, wolność
korespondencji… oraz niezależność i niezawisłość sądów.
To ostanie wydaje się, w kontekście bieżących wydarzeń,
najistotniejsze. Jutro ma bowiem zapaść wyrok w sprawie Hosniego Mubaraka
oskarżanego między innymi o przyjmowanie korzyści majątkowych, a także o śmierć
demonstrantów w czasie trwania Rewolucji. W przeciwieństwie do procesu, wyrok będzie
transmitowany przez największe stacje telewizyjne nie tylko w kraju, ale
również w całym regionie.
|
graffiti na murze w centrum Kairu |